Najczęstsza zmiana zachowań wyborczych związana jest z demobilizacją i mobilizacją wyborczą - wynika z opublikowanych właśnie wyników badania struktury społecznej POLPAN.
Polskie Badanie Panelowe POLPAN realizowane jest nieprzerwanie od 33 lat i koncentruje się na strukturze społecznej. Regularnie, co 5 lat, naukowcy z Instytutu Filozofii i Socjologii Polskiej Akademii Nauk przeprowadzają indywidualne wywiady bezpośrednie. 6 fala badania odbyła się w okresie kwiecień – grudzień 2018 r. W panelowej części badania uczestniczą regularnie te same osoby (niektóre od początku). Pozwala to analizować losy badanych w długiej perspektywie czasowej. Jednocześnie na każdym etapie badania dobierane są młodsze osoby, co sprawia, że wyniki są reprezentatywne dla struktury społecznej.
Jednym z dwunastu tematów, o które pytali naukowcy, były preferencje wyborcze. W analizie danych z POLPAN szczególnie uderzająca jest względna stabilność zachowań wyborczych. Osoby, które głosowały na daną partię w jednych wyborach, zazwyczaj popierały tę samą partię w wyborach kolejnych. Z kolei największe zmiany w zachowaniach wyborczych dotyczą decyzji o tym, czy w ogóle brać udział w wyborach.
Naukowcy ustalili, że o tym, która partia wygra wybory, decydują nie tyle przepływy elektoratów między partiami, ale to, czy wyborcy zmobilizują się do głosowania, czy też wręcz przeciwnie. We wszystkich wyborach w Polsce po 1989 roku wybory przegrywały te partie, które najwięcej traciły na demobilizacji wyborców, a wygrywały te, które najsilniej zmobilizowały poprzednio niegłosujących.
We wszystkich analizowanych wyborach zmiana związana z przejściem od głosowania do niegłosowania była zdecydowania częstsza niż przerzucenie poparcia od jednego komitetu wyborczego do drugiego. „Trajektorie zachowań wyborczych są dość stałe. Jeżeli partia ma przegrać wybory, to wolimy nie iść głosować” – powiedział PAP dr Michał Kotnarowski, odpowiedzialny za podsumowanie wyników o preferencjach wyborczych Polaków.
Z ustaleń naukowców wynika, że Polacy nie są chwiejni w swojej postawie wyborczej, a głos rozstrzygający wynik wyborczy leży po stronie tych, którzy nie głosowali w poprzednich wyborach, a tym razem się zmobilizowali. „Zwycięskie partie to te, którym udało się zmobilizować osoby niegłosujące we wcześniejszych wyborach" – powiedział Kotnarowski.
„Mamy spolaryzowaną scenę polityczną i osoby, które głosowały na PiS, głosują na PiS, a ci którzy głosowali na Platformę, głosują na Platformę. Ale nawet w burzliwych latach 90., kiedy system partyjny ewoluował i pojawiły się nowe partie – zmiany były wymuszane tym, że niektóre partie przestawały istnieć. Wtedy wyborcy odchodzili do niegłosowania, albo głosowali w tzw. rodzinie partyjnej" – wyjaśnił Kotnarowski.
Urszula Kaczorowska
Źródło informacji: https://naukawpolsce.pl, PAP - Nauka w Polsce
uka/ agt/