- redakcja OKCYDENT
– Scenariusz III wojny światowej w internecie należy traktować raczej jako serię pojedynczych bitew toczonych w cyberprzestrzeni. Cyberawarie trzeba koniecznie brać pod uwagę przy szacowaniu ryzyk przez firmy – ocenia Kamil Gapiński z Fundacji Bezpieczna Cyberprzestrzeń. Już od kilku lat rośnie ryzyko ataków sponsorowanych przez rządy.
strona 8 z 8


