Społeczeństwo na świecie doświadcza wysokiego tempa starzenia się. Obecnie średnia długość życia osiągnęła 73,3 lata, a prognozy przewidują, że do 2054 r. wzrośnie do około 77 lat. Z jednej strony to historyczne osiągnięcie, będące świadectwem postępu w medycynie, higienie i warunkach życia. Jednak jest także źródłem złożonych wyzwań dla gospodarek.
Projekcje demograficzne wskazują na duże zmiany w strukturze wiekowej społeczeństwa na świecie. Do 2050 r. globalna populacja osób w wieku 65 lat i starszych ma się podwoić, osiągając około 1,6 mld osób. Przewiduje się, że do końca lat 70. XXI w. liczba osób w wieku 65 lat i starszych ma przekroczyć liczbę dzieci poniżej 18 roku życia. Ten trend jest nieunikniony i będzie nasilał się w nadchodzących dekadach – widać to w danych m.in. Międzynarodowego Funduszu Walutowego (MFW), Banku Światowego, Organizacji Narodów Zjednoczonych (ONZ) oraz Organizacji Współpracy Gospodarczej i Rozwoju (OECD).
Globalne, niesymetryczne starzenie się społeczeństwa
Starzenie się populacji jest zjawiskiem globalnym, ale jego dynamika i konsekwencje różnią się znacząco w zależności od poziomu rozwoju gospodarczego kraju. Na przykład, w 2023 r. odsetek osób starszych (powyżej 65 lat) wynosił 20 proc. w krajach rozwiniętych, 9 proc. w rozwijających się, ale tylko 3,7 proc. w krajach najsłabiej rozwiniętych (least developed countries, LDC). Różnica w strukturze wiekowej oznacza, że kraje rozwinięte już odczuwają pełną presję demograficzną, podczas gdy kraje o niższym dochodzie mają jeszcze okno możliwości na wykorzystanie tzw. dywidendy demograficznej – okresu, gdy odsetek ludności w wieku produkcyjnym jest najwyższy – zanim ich populacje również się zestarzeją. Niektóre analizy sugerują, że kraje o aktualnie średnich dochodach osiągną wyższe realne dochody, gdy odsetek osób starszych osiągnie porównywalnie wysoki poziom, jak w gospodarkach rozwiniętych – podważa to tezę o tzw. starzeniu się przed wzbogaceniem (tj. obawy, że kraje rozwijające się zestarzeją się demograficznie zanim osiągną wysoki poziom dochodów i dobrobytu typowych dla krajów rozwiniętych).
Różnice te podkreślają, że polityki publiczne dotyczące kwestii starzenia się społeczeństwa muszą być zróżnicowane i dostosowane do specyficznych etapów transformacji demograficznej w danym państwie. Nie ma jednego uniwersalnego rozwiązania. Kraje rozwijające się mają szansę, aby przygotować się, korzystając z doświadczeń krajów rozwiniętych.
Spowolnienie wzrostu PKB i produktywności
Długie życie, choć jest triumfem ludzkości, niesie ze sobą szereg ekonomicznych konsekwencji. Często wiąże się je z gorszymi perspektywami wzrostu gospodarczego i dla finansów publicznych. Raporty m.in. MFW, Banku Światowego i OECD podkreślają jednak, że starzenie się populacji niekoniecznie musi osłabiać przyszły wzrost, jeśli zostaną przyjęte odpowiednie polityki. Kluczem jest przekształcenie wyzwań społecznych i ekonomicznych w szanse, wykorzystując potencjał tzw. gospodarki długowieczności.
Wydłużająca się długość życia i spadające wskaźniki dzietności tworzą złożony obraz ekonomiczny, który w wielu aspektach stanowi istotne wyzwanie dla stabilności i wzrostu gospodarczego. Starzejące się społeczeństwa często doświadczają spadku produktywności. Jest to efektem zarówno zmniejszonej intensywności pracy i wysiłku (związanych z pogorszeniem stanu zdrowia lub utratą sprawności fizycznej), jak i mniejszej innowacyjności wśród starszych pracowników (wynikającej m.in. z barier, tj. np. ageizm, niedopasowanie umiejętności technologicznych). Badania wskazują na wyraźną korelację: każdy dziesięcioprocentowy wzrost odsetka populacji w wieku 60 lat i starszych wiąże się z obniżeniem PKB per capita o 5,5 proc. Dwie trzecie tego spadku przypada na niższą produktywność pracy, a jedna trzecia na spowolnienie wzrostu zatrudnienia. MFW prognozuje, że globalny średni roczny wzrost PKB w latach 2025–2050 będzie niższy o około 1,1 pkt proc. w porównaniu z latami 2016–2018, a w perspektywie 2025–2100 spadek ten pogłębi się do 2 pkt proc. Z kolei spadek wzrostu produktywności (total factor productivity, TFP) wydaje się głównym mechanizmem, przez który starzenie się populacji będzie obniżać wzrost poziomu produkcji.
Należy jednak zauważyć, że dynamika produktywności starzejącej się siły roboczej jest bardziej złożona, niż sugerowałoby to proste założenie o spadku efektywności pracy wraz z wiekiem. Chociaż ogólny spadek produktywności jest obserwowany, to nie dotyczy wszystkich grup wiekowych w równym stopniu. Wzrost odsetka pracowników w wieku 40–49 lat jest faktycznie związany z wyższą produktywnością, a zdrowe starzenie się może znacząco zwiększać produktywność starszych pracowników. Analizy wskazują, że zdrowsze starzenie się może nadal zwiększać podaż pracy poprzez wydłużanie życia zawodowego i zwiększanie produktywności starszych pracowników. Ponadto, starsi pracownicy z wyższym wykształceniem są często lepiej przygotowani do czerpania korzyści z potencjału sztucznej inteligencji (AI) zwiększającego produktywność, ponieważ uzupełnia ona ich umiejętności. Sugeruje to, że spadek produktywności nie jest liniowy i nie dotyczy wszystkich starszych grup wiekowych jednakowo. Problem leży raczej w starzeniu się siły roboczej jako całości (tj. mniejszy udział młodszych, bardziej dynamicznych grup), a niekoniecznie w indywidualnej produktywności starszych osób, zwłaszcza jeśli są to osoby zdrowe i mające odpowiednie umiejętności.
Kurcząca się siła robocza i jej wpływ na podaż pracy
Spadek wskaźników dzietności poniżej poziomu zastępowalności i wzrost oczekiwanej długości życia prowadzą do szybkiego starzenia się gospodarek, zwiększając wskaźnik zależności osób starszych – czyli liczbę osób w wieku 65 lat i starszych w stosunku do liczby osób w wieku produkcyjnym. W rezultacie, odsetek osób w wieku produkcyjnym (15–64 lata) maleje, co może ograniczać podaż pracy i wzrost poziomu produkcji. OECD ostrzega, że bez znaczących zmian w obszarze produktywności (np. poprzez włączanie większej liczby osób w siłę roboczą, a zwłaszcza starszych pracowników, kobiet i migrantów), roczny wzrost PKB per capita może spaść z 1 proc. (obserwowanego w latach 2006–2019) do zaledwie 0,6 proc. – prognozowanego na lata 2024–2060, wpływając tym samym na niemal wszystkie kraje OECD.
Warto też zwrócić uwagę na pewien paradoks związany ze wskaźnikiem partycypacji siły roboczej. Chociaż starzenie się społeczeństw intuicyjnie powinno prowadzić do spadku wskaźnika partycypacji siły roboczej i stosunku liczby osób pracujących do populacji, dane z Banku Światowego sugerują, że w latach 2000–2040 wskaźniki siły roboczej do populacji w rzeczywistości wzrosną w większości krajów. Dzieje się tak, ponieważ niska dzietność prowadzi do niższej zależności ekonomicznej młodzieży od dorosłych (niższy wskaźnik obciążenia demograficznego), co z nawiązką równoważy przesunięcie dorosłych w kierunku starszych grup wiekowych o niższej partycypacji. Dodatkowo, wzrost partycypacji kobiet w sile roboczej, związany ze spadkiem dzietności, jeszcze bardziej wzmacnia ten efekt, zwiększając pulę dostępnych pracowników. Oznacza to, że skupienie się wyłącznie na kurczącej się sile roboczej może być mylące. Ważniejsze jest zrozumienie zmian w strukturze siły roboczej i wykorzystanie potencjału grup, które mogą zwiększyć swoją partycypację, takich jak kobiety czy zdrowsi seniorzy.
Presja na systemy emerytalne i opieki zdrowotnej
Starzenie się populacji znacząco obciąża finanse publiczne, zwłaszcza w zakresie wydatków na emerytury i opiekę zdrowotną. Wzrost wskaźnika zależności osób starszych obciąża zarówno wzrost gospodarczy, jak i finanse publiczne z powodu wyższych wydatków na świadczenia. MFW wskazuje, że bez istotnych reform, rosnące koszty związane ze starzeniem się społeczeństwa, szczególnie w ramach opieki zdrowotnej i ubezpieczeń społecznych, znacznie obciążą finanse publiczne. Kraje najsłabiej rozwinięte (LDC) również odczuwają presję fiskalną na swoje systemy ochrony socjalnej i opieki zdrowotnej, mimo że odsetek osób starszych jest tam aktualnie niższy.
Powszechne przekonanie, że starzenie się populacji jest głównym motorem wzrostu kosztów opieki zdrowotnej, wymaga jednak pewnego doprecyzowania. Badania wskazują, że starzenie się populacji ma relatywnie niewielki i stopniowy wpływ na prognozy wydatków na opiekę zdrowotną w porównaniu z tradycyjnymi czynnikami kosztowymi, takimi jak m.in. wzrost cen i innowacje technologiczne. Co więcej, wzrost wydatków na opiekę długoterminową, choć szybki, zaczyna się od niskiej bazy w większości krajów. Istnieją również badania sugerujące, że im starsza jest osoba w momencie śmierci, tym niższe są jej koszty opieki zdrowotnej pod koniec życia, ponieważ wydłużona oczekiwana długość życia odracza te koszty. Oznacza to, że polityki zdrowotne powinny skupiać się nie tylko na wieku jako jedynym czynniku, ale także m.in. na efektywności systemu, profilaktyce i zdrowym starzeniu się, które zmniejszają intensywność i koszty opieki zdrowotnej.
Wpływ na oszczędności, inwestycje i stopy procentowe
Wydłużające się życie i niższa dzietność zmieniają zachowania ekonomiczne społeczeństwa, co ma bezpośredni wpływ na oszczędności, stopy procentowe i inwestycje. Z jednej strony, starzejące się społeczeństwa są opisywane jako te, które mają tendencję do większego oszczędzania, co wywiera presję na obniżenie równowagowej stopy procentowej, przy której oszczędności są równe inwestycjom. Z drugiej strony, tradycyjna hipoteza cyklu życia sugeruje, że starzejące się populacje powinny prowadzić do obniżenia prywatnego wskaźnika oszczędności, ponieważ starsi ludzie wykorzystują („zjadają”) swoje oszczędności. Starsze osoby mają również tendencję do ograniczania oszczędzania. Ta pozorna sprzeczność może wynikać z faktu, że ogólne zasoby oszczędności (nagromadzony kapitał) mogą rosnąć z powodu wcześniejszych oszczędności starszych pokoleń, ale ich bieżąca stopa oszczędności (tj. bieżące oszczędności z dochodów) może spadać, gdy zaczynają konsumować zgromadzone aktywa.
W niektórych scenariuszach, starzenie się populacji, które mogłoby prowadzić do większej ilości kapitału na pracownika (ponieważ jest mniej pracowników, ale ogólnie jest więcej oszczędności), może nie przynosić tego efektu, jeśli zwiększone zadłużenie państwa (wynikające z konieczności sfinansowania świadczeń socjalnych, tj. emerytur, opieki zdrowotnej i długoterminowej) będzie pochłaniać dostępny kapitał, uniemożliwiając firmom prywatnym realizację inwestycji (jest to tzw. efekt wypierania, crowding out). W tym kontekście pojawiają się ostrzeżenia, że starzenie się populacji i spowolnienie wzrostu siły roboczej mogą prowadzić do tzw. sekularnej stagnacji, jeśli firmy będą zniechęcane do inwestowania.
Rosnące nierówności
Koncepcja zdrowego starzenia się i tzw. gospodarki długowieczności opiera się na założeniu, że starsi ludzie mogą pozostać produktywni i aktywni. Szanse na długie życie nie są jednak równe dla wszystkich. Jeśli starsza populacja jest podzielona na grupę zamożną i zdrową oraz grupę biedniejszą, mniej wykształconą i chorą, to potencjał gospodarki długowieczności i zdrowego starzenia się nie zostanie w pełni wykorzystany. Nierówności zdrowotne i majątkowe cały czas rosną, a średnia długość życia różni się między krajami nawet o 31 lat. Dodatkowo, wykształcenie jest istotnym czynnikiem wpływającym na zdrowie, jakość życia i długowieczność. Ponadto, podkreśla się także szczególną wrażliwość kobiet – starsze kobiety są szczególnie narażone na ubóstwo z wielu powodów, w tym dłuższej oczekiwanej długości życia, małżeństw z mężczyznami starszymi od siebie (co prowadzi do wdowieństwa) oraz mniejszego dostępu do świadczeń emerytalnych z powodu mniej formalnego zatrudnienia lub przerw w karierze związanych z wychowywaniem dzieci. W efekcie starzejąca się populacja może na przykład zwiększyć presję na rządy, aby zrewidowały uprawnienia grup społecznych i uczyniły system ochrony socjalnej mniej hojnym dla młodszych pokoleń, co implikuje relatywnie bardziej hojny przydział zasobów dla tych starszych. Nierówności nie są tylko problemem społecznym, ale także ekonomicznym, ponieważ ograniczają pulę potencjalnie produktywnych i zdrowych seniorów oraz stanowią istotną barierę dla pełnego wykorzystania potencjału gospodarki długowieczności.
Długowieczność, choć jest niezaprzeczalnym osiągnięciem cywilizacyjnym i świadectwem postępu ludzkości, stawia przed globalną gospodarką wyzwania. Jednak starzenie się społeczeństw nie musi prowadzić do pesymistycznych scenariuszy, jeśli zostaną podjęte odpowiednie działania.
Milena Kabza
Dr nauk ekonomicznych, pracuje w NBP
Autorka wyraża własne opinie, a nie oficjalne stanowisko NBP.