- redakcja OKCYDENT
Konflikt na Bliskim Wschodzie ma ogromne znaczenie geopolityczne. Atak Hamasu na Izrael i gwałtowny odwet tego państwa mogą doprowadzić do eskalacji sytuacji, gdy zaangażują się w nią kolejne kraje regionu. Wprawdzie państwa arabskie obawiają się wojny, podobnie jak USA i Europa, ale odsuwa się w czasie proces normalizacji stosunków z Izraelem.
- redakcja OKCYDENT
W ciągu ostatnich 30 lat Chiny błyskawicznie rozwinęły się gospodarczo i politycznie, chcąc zagrozić hegemonii Stanów Zjednoczonych. Państwo Środka prowadzi też coraz bardziej asertywną politykę na arenie międzynarodowej, wykorzystując organizacje międzynarodowe do budowania swoich wpływów i lobbowania swojej agendy.
- redakcja OKCYDENT
Indie mają już więcej ludności niż Chiny, a co więcej, o wiele korzystniejszą strukturę demograficzną z dominacją ludzi młodych. To daje im przewagę nad starzejącą się w szybkim tempie populacją Chińczyków. Dlatego od kilku lat chińska gospodarka traci swój impet, a wzrost PKB coraz częściej szybszy jest w Indiach.
- Ewa Cieślik
Długoterminowe prognozy demograficzne są obarczone wysokim stopniem niepewności. Jednak Pekin poważnie traktuje spadek ludności i różnymi sposobami próbuje złagodzić problem. Niestety dotychczasowe działania władz nie przynoszą efektów.
- Mirosław Ciesielski
Turcja odgrywa aktywną postawę wobec konfliktu w Ukrainie, utrzymując kontakty z jego stronami, a jej sukcesem było odblokowanie eksportu ukraińskiego zboża. To jednak wymiana z Rosją pozwala jej odnosić największe korzyści gospodarcze.
- Katarzyna Zarzecka
Nie przeczytamy tego na pierwszych stronach gazet, ale w regionie widać chińską obecność – duże pożyczki i inwestycje, silne partnerstwo handlowe i popyt na surowce. Ameryka Łacińska stopniowo zmienia strategicznego partnera.
- Martyna Kośka
Niedostatek wody to jedna z największych bolączek nadchodzącego stulecia. Przy tym tempie zwiększania się liczby mieszkańców Ziemi problem ten będzie przybierał na sile. I to, że prawdopodobnie nie dotknie on Europejczyków bezpośrednio, nie oznacza, że nie odczujemy skutków kryzysu dostępu do wody.