Ponad 12,5 mln gospodarstw na świecie, w większości małych do 5 ha, uprawia kawowce. Chociaż ceny kawy na światowych rynkach od wielu miesięcy pną się w górę, nie przekłada się to na wyższe zyski dla rolników. Ich problemem jest nie tylko marginalizacja w łańcuchach dostaw, lecz również dynamicznie rosnące koszty produkcji i zmiany klimatu, np. przedłużające się susze – przypominają eksperci Fundacji Fairtrade Polska.
Ponad 12,5 mln gospodarstw na świecie, w większości małych do 5 ha, uprawia kawowce. Chociaż ceny kawy na światowych rynkach od wielu miesięcy pną się w górę, nie przekłada się to na wyższe zyski dla rolników. Ich problemem jest nie tylko marginalizacja w łańcuchach dostaw, lecz również dynamicznie rosnące koszty produkcji i zmiany klimatu, np. przedłużające się susze – przypominają eksperci Fundacji Fairtrade Polska z okazji Międzynarodowego Dnia Kawy (29 września).
– W zasadzie tylko w dwóch krajach na świecie rolnicy, którzy uprawiają kawę, zarabiają powyżej międzynarodowej granicy ubóstwa, czyli to jest 2 dol. 15 centów na gospodarstwo. To dotyczy tylko rolników w Brazylii i Wietnamie, w pozostałych krajach, gdzie uprawia się kawę, rolnicy naprawdę żyją na granicy ubóstwa. A jeszcze w trudniejszej sytuacji są pracownicy farm, którzy najczęściej są zatrudniani dorywczo, tylko w trakcie zbiorów, więc te środki nie są tak dystrybuowane do osób, które de facto zajmują się produkcją kawy – mówi agencji Newseria Biznes Michał Bryda-Przybyszewski z Fundacji Fairtrade Polska.
Drobne gospodarstwa rolne, jak wskazuje fundacja, odpowiadają nawet za 70 proc. światowej produkcji kawy. Chociaż ceny kawy obecnie pną się w górę, rolnicy z globalnego Południa zmagają się z trudną sytuacją finansową i często nie są w stanie zaspokoić podstawowych potrzeb. To wciąż odczuwalne skutki lat 2016–2019, kiedy spadające ceny kawy doprowadziły do ubóstwa wiele gospodarstw.
– Obecnie wysoki wzrost wiąże się z tym, że w Wietnamie mieliśmy bardzo dotkliwą suszę przez dłuższy czas. Ten kraj odpowiada w większości za uprawy robusty, podczas gdy Brazylia, która odpowiada za około 30 proc. produkcji kawy na świecie, głównie za arabikę. Ceny praktycznie podwoiły się w stosunku do 2023 roku, kiedy kilogram kawy robusty kosztował około 2–2,5 dol., obecnie te ceny na rynkach międzynarodowych sięgają 5 dol. – podkreśla Michał Bryda-Przybyszewski.
To też pokazuje, jak mocno na rynek wpływają zmiany klimatu. Są one odczuwalne praktycznie w całym tzw. pasie kawowym, który znajduje się między zwrotnikiem Raka a zwrotnikiem Koziorożca – zarówno w Ameryce Łacińskiej, jak i Afryce i Azji. Rolnicy dotkliwie odczuwają tego skutki.
– W ostatnim czasie mieliśmy do czynienia z suszą w Brazylii i Wietnamie. O ile jeszcze w Brazylii zbiory w tegorocznym sezonie były na dość przyzwoitym poziomie, porównując rok do roku, o tyle zmniejsza się wielkość samych ziaren i owoców kawy przez suszę. Rolnicy z Brazylii, z regionu Minas Gerais, który jest jednym z największych regionów kawowych na świecie, mówią, że zazwyczaj te największe ziarna, za które też firmy najwięcej płacą, stanowiły około 25 proc. zbiorów. W ostatnim sezonie to było zaledwie 10 proc. Susza przekłada się więc nie tylko na zmniejszenie plonów, ale też na zmniejszenie dochodu rolników – wyjaśnia ekspert Fundacji Fairtrade Polska. – Dosłownie tydzień temu mieliśmy poważną sytuację, bo w region Wietnamu uderzył supertajfun Yagi. I teraz są liczone straty, zobaczymy w przyszłości, jak to wpłynie na zbiory kawy, bo sezon zaczyna się niedługo.
Jak podkreśla, w obecnej sytuacji rolnicy nie mają innego wyjścia, tylko adaptować się do zmieniających się warunków pogodowych. Bez tego kawa wkrótce może się stać towarem luksusowym. Badania Fairtrade wskazują, że w Etiopii zmiany klimatyczne mogą zmniejszyć zbiory nawet o połowę lub zupełnie uniemożliwić uprawę do 2050 roku. Podawane przez fundację dane Sztokholmskiego Instytutu Środowiska szacują, że zmiany klimatyczne mogą potencjalnie zmniejszyć globalną produkcję kawy arabiki o 45,2 proc., a robusty o 23,5 proc.
– Jako organizacja Fairtrade promujemy zrównoważone praktyki rolnicze i w ostatnich latach promujemy tzw. agroleśnictwo. Polega to na sadzeniu wśród krzewów, drzewek kawowych także innych roślin i drzew. Kawa generalnie lubi rosnąć w cieniu drzew, które zapewniają im większą stabilność, odpowiednie nasłonecznienie i wilgotność, bo kawa bardzo lubi, zwłaszcza arabika, odpowiednią wilgotność. Tylko trzeba wiedzieć, jakie rośliny sadzić w sąsiedztwie kawowców, na przykład owocowe krzewy, bananowce, czyli takie rośliny, które dodatkowo mogą zapewnić rolnikom dochód – mówi Michał Bryda-Przybyszewski. – W naszych sieciach producenckich działamy bezpośrednio z rolnikami, organizujemy dla nich szkolenia. W programie Climate Academy wzięło udział do tej pory 10 tys. rolników z Kenii i 1,2 tys. z Etiopii.
Fairtrade to system certyfikacji produktów, który działa na rzecz poprawy sytuacji społeczności rolniczych w krajach globalnego Południa. W zrzeszonych w systemie spółdzielniach producenckich w krajach w obrębie tzw. pasa kawowego pracuje blisko 850 tys. rolników. Firmy, które współpracują z Fairtrade, mają dostęp do łańcuchów dostaw kawy weryfikowanych pod względem przestrzegania praw człowieka i ochrony środowiska. Spółdzielnie rolnicze muszą bowiem działać według określonych standardów (do których należy m.in. zakaz pracy dzieci, pracy przymusowej, stosowanie zrównoważonych praktyk rolniczych), w zamian jednak otrzymują cenę minimalną za swoje produkty, niezależną od spadku cen na rynku, oraz premię Fairtrade.
– Cena minimalna obowiązuje wtedy, kiedy ceny na rynku spadają poniżej kosztów produkcji, poniżej progu ustalonego przez system Fairtrade. Jeśli kawa ma być sprzedawana na zasadach Fairtrade, czyli ma mieć na półce sklepowej opakowanie z certyfikatem Fairtrade, to rolnik musi otrzymać właśnie tę cenę minimalną oraz dodatkowe środki w postaci premii Fairtrade. Ona musi być przeznaczona na określone cele rozwojowe, albo służące samym rolnikom, albo całym społecznościom lokalnym, takim jak inwestycja w opiekę medyczną, dofinansowanie do edukacji czy nawet budowa szkoły – wyjaśnia ekspert.
Jak podkreśla, w Polsce certyfikowana kawa wciąż stanowi niewielki odsetek w sprzedaży produktów Fairtrade, zwłaszcza na tle lidera – produktów na bazie kakao. Wśród innych certyfikowanych produktów są także herbata, tekstylia czy kosmetyki. Wartość rynku Fairtrade w Polsce sięgnęła w 2023 roku rekordowy wynik blisko 1 mld zł.
– 10 proc. kawy produkowanej na świecie ma certyfikat Fairtrade. Natomiast dużo mniejszy udział jest w sprzedaży tej kawy – mówi Michał Bryda-Przybyszewski.
Źródło informacji: @Newseria